Cieszyn,

piątek, 15 marca 2019

Wspomnienie dnia 14 marca 2019 r.

1. 
Jadę autobusem a za mną jakiś typ ruga i mieli z gównem innego typka o dość chudej aparycji. Jest scysja. W końcu każe typkowi wyjść z autobusu twierdząc że jak ten nie wyjdzie to mu wpierdoli. Całość się rozgrywa na tylnym podeście. O co poszło? Typek o chudej aparycji miał wg tej opowieści swoje dziecko które porzucił zupełnie, którym się nie zajmował i którego nawet wg tej opowieści nawet nigdy nie trzymał na ręku. Ot-spłodził i spierd@lił od matki. Rzekomo owa matka-wg opowieści chudego typka-go nie chciała jako ojca. 

Na początku się zdziwiłem jak te typki z tyłu się wyzywały. Na początku wziąłem ich za ziomów którzy się dobrze znają i wybaczają sobie to wzajemne jeb@nie jeden drugiego. Ale nie. Jeden w końcu kazał chudemu wypierdzielać z autobusu właśnie za ową sprawę porzucenia dziecka. 

2.
Słabo się jakoś czułem ale na brejkdens polazłem nieco przeziębiony. I co? Napieprzałem brejka nawet lepiej. Ziomy jeszcze zostały trenować dalej kiedy spadałem na chatę i cisnęły dalej. Próbowałem robić bańkę na głowie czy slajda na głowie dzięki specjalnej czapce śliskiej na czubku. B. kazał mi nie wymiękać tylko cisnąć dalej. 

3.
Wykład fitologa o tym że leszczyna kwitnie 12 dni wcześniej niż 50 lat temu, zaś brzoza wypuszcza liście 6 czy 9 dni wcześniej niż 50 lat temu. Rozmawiam z tym fitologiem i botanikiem. Jest zdruzgotany tym co zrobiono w ogrodzie botanicznym. Po przedwojennym ogrodzie pozostało stanowisko lasu grądowego z trzema stanowiskami bardzo rzadkich storczyków. Wszystko to wyje*ano w czasie "naprawy" tego ogrodu. Ja jej zaś opowiadałem historię naukowca któremu w ogóle nie wyszło zaprojektowanie tego na nowo ogrodu, a jak podniosłem publicznie głos krytyki to uderzył do mnie z prośbą żebym go nie krytykował. Teraz zaś szefuje stowarzyszeniu od jakości krajobrazu ogrodów...

4. 
Ziom w autobusie - nawet się do mnie nie odezwał mimo że długo się znamy. Gadał przez telefon. Smutno się mi zrobiło. Wyjąłem więc bezpłatną gazetę do czytania ale nic w niej nie było co mógłbym przeczytać. Skanowałem te 8 zadrukowanych stron i nic nie było wartego lektury. Bezpłatna gazeta okazała się dla mnie bezwartościowa...

Adam Fularz


--
-------
Merkuriusz Polski
Www.merkuriusz.co.uk

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz