Cieszyn,

czwartek, 22 października 2020

List wydawcy przeciwko mizofobii: Nie podoba mi się atmosfera zastraszania ludności przez część mediów

List wydawcy

Przeciwko mizofobii, germofobii w polskich mediach.

Szanowni Państwo,
Mieszkam w mieście na pograniczu. Wczoraj bezowocnie przez półtorej godziny chodziliśmy po knajpach, by gdzieś usiąść. Niestety- rząd je pozamykał już o 21-szej, a nie o 22, jak rzekomo zamykają w czasie pandemii puby w UK (dziesiąta wieczorem jest wg mnie sensowniejszą porą). W Ziel. Górze ok. 22giej można było coś wziąć na wynos najwyżej. W autobusie z centrum na moje osiedle o 22.26 były ledwie 1-2 osoby mimo że o tej porze zwykle jest ich więcej. 

Klimat na bolesne cięcia usług publicznych 
Już poprzednio od czerwca zlikwidowano wiele kursów kom. miejskiej późnymi wieczorami, skasowano weekendowe nocne kursy podmiejskie do małych wiosek dookoła miasta. Pandemia jest świetnym okresem by dokonywać bolesnych społecznie cięć w usługach publicznych. Gdy pozamykano bary, nie ma komu nawet zauważyć że skasowano kursujący o 1 czy 2 w nocy weekendowy autobus nocny do jakiejś małej wioski- była to oferta dla zwykle pijanych lub naćpanych klientów klubów i barów, których już teraz- w dobie zamykania barów już o 21-szej- po prostu brak.

Zastraszanie, germofobia
Rozmawialiśmy o tym że część mediów zastrasza ludzi. Rozmawialiśmy o tym, że - co to znaczy że ktoś "choruje bezobjawowo"? Przecież to jest nieprawda- nie ma czegoś takiego jak "choroba bezobjawowa". Po prostu dana osoba ma w sobie patogen, który nie atakuje jej organizmu, nie namnaża się, a jej wewnętrzny ekosystem, złożony z wirusów, bakterii, grzybów, jest w równowadze. Gdy natomiast dany patogen namnaża się, to jest to wynik np. braku równowagi owej liczby od 10 do potęgi 9 do 10 do potęgi 15 liczby "żyjątek" znajdujących się w ledwie jednym gramie jelit w naszym organizmie. Gdy jakieś żyjątka wymarły, zaczynają się plewić "chwasty" które zajmują ich miejsce w ekosystemie jakim jest nasze ciało.

Wirusy w ciele nie oznaczają choroby
Zach bush, amerykański lekarz prowadzący szereg ciekawych badań [1], opisywał w wywiadzie jak wiele osób zdrowych- po przebadaniu ich wiromu (milionów, miliardów, bilionów czy może i biliardów wirusów jakie każdy z nas ma w sobie) okazywało się mieć w sobie wirusy HIV, licznych chorób zakaźnych, bardzo groźnych, ale przecież na nie nie chorowali, byli po prostu zdrowi. Moim zdaniem tak samo jest z "pacjentami bezobjawowymi" mającymi w sobie koronawirusa. Oni są zdrowi w mojej subiektywnej ocenie, po zapoznaniu się z opinią p. Zacha Busha.

Choroba nie jest powodem by siedzieć w domu
Inna sytuacja: wczoraj byłem na treningu, mój kolega, mistrz Polski w jednej z dyscyplin sportu, opowiadał jak stracił częściowo węch, i jak bolą go zatoki. Ale nie jest to powód by siedzieć w domu. Ba, co więcej, w mojej ocenie i wg mojego doświadczenia, siedzenie w domu zamiast pójście na trening miałoby dużo gorsze skutki dla kondycji zdrowotnej i psychicznej. Sam mam rękę na temblaku, więc od 2 tygodni walcząc w sztukach walki używam tylko pozostałych trzech kończyn. W zeszłym tygodniu nie byłem w stanie zrobić mostka używając tylko jednej ręki, w tym tygodniu- ku mojemu zdziwieniu- wyszło mi stanie na dwóch nogach i tylko jednej ręce, w mostku. 

To źle że siedzą w domu, że przestali się spotykać.
Moim zdaniem to źle, że ludzie przestali wychodzić z domów. To źle, że przestali się spotykać nawet siedząc w maseczkach w barach i pubach, bo ma to dewastujący wpływ na ich samopoczucie, na ich zdrowie psychiczne. Logicznie ujmując, na dworze jest bezpieczniej niż w przestrzeni zamkniętej. Wczoraj cały wieczór przespacerowaliśmy.

--
Adam Fularz,
wydawca portali internetowych
Wieczorna.pl sp. z o.o., Zielona Góra
Redakcja Polish News Agency
Dolina Zielona 24A Zielona Góra Lubuskie Polska


Literatura
[1] Świadomy lekarz o koronawirusie - wywiad z Zachiem Bushem ...
 

środa, 21 października 2020

Piotr Ż. znów atakuje dzieci z powodu koloru włosów

Wykop.pl donosi że Piotr Ż. znów atakuje dzieci z powodu koloru ich włosów. Na koncie ma już dwójkę dzieci których kolor włosów mu się nie podobał i zaatakował ich w sierpniu. Teraz znowu zaatakował dziecko. Piotr ma 28 lat.

Opr. Adam Fularz na podstawie wykop.pl


--
-------
Merkuriusz Polski
Polish News Agency polishnews.pl

poniedziałek, 19 października 2020

1000 lat temu: historia wojny religijnej po śmierci Bolesława Chrobrego

Historię piszą zwycięzcy, w tym wypadku- pisali ją katolicy, którzy w konflikcie sprzed tysiąca lat uzyskali obecną pozycję. Ale czy spod zwałów rękopisów można wydłubać wersję historii Polski spisaną przez jej przegranych? Co się nam pokaże? Może jak chce jedna z teorii- kontrowersyjny monarcha który wypędził chrześcijan obrządku słowiańskiego by w zamian za to uzyskać koronę w darze od katolickiego patriarchy?  

Dzięki postępom cyfryzacji dawnych źródeł na nowo możemy odkrywać dawaną historię i rekonstruować jej przebieg. Jest on inny niż znamy ze źródeł jakimi dysponowali nasi ojcowie czy jeszcze ja sam, w szkole podstawowej. Postęp w digitalizacji dzieł pozwala zainteresowanym na łatwiejszy dostęp, i na nowo rozbudził zainteresowanie współczesnym złożeniem dawnej historii z dzieł pisanych w epoce kiedy miały miejsce opisywane wydarzenia.

 

Bolek.jpg

Ryc. Bolesław Chrobry w najwcześniejszym przedstawieniu z ok. 1175 r. Drzwi Gnieźnieńskie, kwatera ze sceną wykupienia zwłok świętego Wojciecha, autor: Yarovit, cc wikimedia

Jednym z bohaterów dzięki którym dowiadujemy się więcej o polskiej historii jest postać historyczna-  Mojżesz Węgrzyn. Urodził się on w okresie 990-995 w Transylwanii, a zmarł w roku 1043. Pochodził z obecnych Węgier, na Ruś przybył według hagiografii razem z dwoma braćmi. Wszyscy wstąpili na służbę do księcia rostowskiego Borysa jako członkowie jego drużyny. Brat Mojżesza zginął razem z księciem i jego bratem Glebem, jednak przyszłemu świętemu udało się dotrzeć do Kijowa, gdzie zapragnął zostać mnichem. Został jednak wzięty do niewoli w czasie wyprawy kijowskiej Bolesława Chrobrego i wrócił do Kijowa dopiero siedem lat później. Opis jego niewoli zawdzięczamy spisaniu jego przygód.

 

Bolesław Chrobry.PNG

 

Ryc. Bolesław Chrobry, wg Aleksandra Lessera, cc wikimedia

Według opowiadania zawartego w Pateryku Kijowsko-Pieczerskim, w przebywającym w niewoli Mojżeszu zakochała się bogata wdowa i wykupiła go z niewoli. Mężczyzna odmawiał jednak poślubienia jej, gdyż w czasie pobytu w Polsce spotkał się z mnichem prawosławnym podróżującym na Ruś z Athosu, który przyjął jego śluby monastyczne (według innej wersji złożył śluby zakonne w monasterze w Zimnem ok. 1018[1]). Wówczas kobieta nakazała go wykastrować. 

Dopiero po śmierci wdowy Mojżesz zdołał wrócić do Kijowa, gdzie został przyjęty do Monasteru Kijowsko-Pieczerskiego. Według tradycji zmarł w 1043 w opinii wysokich cnót moralnych.

W 1025 umiera Bolesław Chrobry. W ziemi lackiej wybucha rokosz. "Ludzie" zabijają "także i niewiastę ową bezwstydną." i dalej: "XII. Błogosławiony zaś Mojżesz, podźwignąwszy się z ran, przybył do świętej Bogarodzicy, do monasteru pieczarskiego, (...) przybył tu i umarł w Bogu, przeżywszy w monasterze lat dziesięć, w okowach niewoli lat pięć a rok szósty w męczeństwie za cnotę."
Zmarł ponoć w 1043. A powinien według tego... gdzieś koło 1035. (10 lat w monasterze.)

http://www.historycy.org/index.php?showtopic=72377


Pochodził z Węgier (Rusi Zakarpackiej), ale przebywał u Borysa, księcia Rostowa. Gdy ten został w r. 1015 zamordowany, przeszedł na służbę do jego siostry. Trzy lata później dostał się do niewoli, zagarnięty przez oddziały Bolesława Chrobrego, gdy ten wyprawił się na Kijów. Przez pięć lat przebywał jako jeniec w jakimś grodzie. Potem odsprzedano go pewnej wdowie, która męża straciła w czasie wspomnianej wyprawy. Chciała ona wyjść za Mojżesza, ale na próżno starała się o jego względy. Potem rzekomo sam król interweniował na jej rzecz. Gdy Mojżesz odmówił, poddano go torturom. Ale Bóg pokarał króla i zachłanną wdowę. Król nagle zmarł, a podwładni podnieśli żagiew buntu, zmasakrowali biskupów i panów, w tym także rzeczoną wdowę. Uwolniony Mojżesz, mógł się wówczas udać do Ławry Pieczerskiej. Miało to nastąpić w r. 1054. Habit wręczał mu sam św Antoni. Po dziesięciu latach zmarł, w czasie gdy żył jeszcze wielki patriarcha. W menologiach ruskich Mojżesz, traktowany jako święty, wspominany jest w dniu 26 lipca.

http://www.wikalim.republika.pl/1038_patroni0726.html

Czy Bolesław Chrobry wypędził słowiańskich mnichów?

Rekonstrukcja polityki Bolesława Chrobrego z informacji zawartych w jego hagiografii donosi że miał być to władca który sięgnął po władzę dzięki kontrowersyjnej decyzji z dziedziny polityki wyznaniowej. Miał on zmienić strukturę wyznaniową w kraju.

"Żywot świętego Mojżesza Węgrzyna" wzmiankuje o dwóch wydarzeniach: pierwsze to postrzyżyny w stan mniszy świętego Mojżesza przez mnicha ze świętej Góry Atos na terenie państwa Bolesława Chrobrego, a druga prawda zawarta w "Żywocie" głosi, że Bolesław Chrobry w 1023 roku wypędził z Polski wszystkich mnichów słowiańskich, za co dwa lata później otrzymał od papieża królewską koronę.

wg http://www.monasterujkowice.pl/books.php?b=1&c=1 
  

Krytyka tezy rewolty pogan 

Wg polskiej nauki historycznej, po śmierci Bolesława Chrobrego wybuchła "rewolta pogańska". Do dziś krytyczni historycy zastanawiają się jak owo twierdzenie czy też nieuzasadniona teza znalazłą się w podręcznikach i książkach. Ci, którzy zagłębili się w szczegóły tych wydarzeń, znaleźli bowiem- zupełnie inny opis tych wydarzeń.

Szukając źródeł do tej epoki w polskiej historii, oto znajdujemy dzieło opisujące - z perspektywy bardziej literackiej - czasy Bolesława Chrobrego w Polsce. Dzięki zdobyciu Kijowa w 1018 "lacki" król Bolesław schwytał  swoimi wojskami jako jeńca lub brańca niejakiego Mojżesza Węgrzyna i bohater został przewieziony do Polski. Został zakupiony jako niewolnik przez szlachetną wdowę, Polkę, która próbowała uwieść Mojżesza. Otrzymawszy władzę nad nim bezwstydnie zmieniła jego zdolności prokreacyjne. Uwolniony z okowów, został ubrany przez nią w drogie suknie, był karmiony smakoszami, a jego pani, obejmując go pożądliwie, próbowała skusić do stosunku seksualnego. 

Co wiemy o tej bogatej wdowie? To jedna z wdów możnowładcy zmarłego w czasie wojny, jednego z dostojników Bolesława Chrobrego. Wzięła ona jeńca, chcąc go wykorzystać seksualnie, ale ten nie przyjął propozycji. Po odmowie bohater jest wykastrowany. Nagle, z dnia na dzień, dotychczasowy władca nagle umiera, wybucha rewolucja i "ginie Laszka, co muda mu obcięła". 

Plik:Saint Moses the Hungarian.jpg

Mojżesz Węgrzyn, autor nieznany, cc wikimedia

Żywot nie wspomina kto był prowodyrem tych prześladowań i zamieszek które nagle wybuchły. Jak analizują współcześni uczestnicy debat w sieci Internet, bohater powieści miał znajdować się od czasu wyprawy kijowskiej (rok 1018 n.e.) w niewoli "lackiej" przez okres 5 lat. Bohater opuszcza niewolę, jednak przez nieokreślony w tekście czas, naprawdopodobniej około 3 lat, pozostaje 'niewolnikiem' wykorzystującej go seksualnie bogatej kobiety z otoczenia władcy "lackiego". Po tym okresie, opisywanym w różnych źródłach hagiograficznych jako trwającym około 8 lat, wybucha bunt, którego elementem zapalnym była śmierć księcia "lackiego" Bolesława.

'W jedną bowiem noc skończył nagle Bolesław a wtedy wybuchł rokosz wielki w całej ziemi lackiej. I powstawszy ludzie, pozabijali biskupów swoich i bojarów, jako się o tym w latopisie wspomina.'

Żywot w tłum. Kałużniackiego

Rewolucja w Polsce w kronikach czeskich

'Porwana zaś została panna Judyta w roku od wcielenia Pańskiego 1021. I aby nie była dana Niemcom słyszna przyczyna oczerniania Czechów jakby za wyrządzoną krzywdę, wnet heros Brzetysław, pokłoniwszy się z nowo zaślubioną ojcu Oldrzychowi, prostą drogą wyruszył na Morawy. Albowiem przedtem ojciec oddał pod jego władzę całą ową ziemię po zmuszeniu do ucieczki wszystkich Polaków, z których wielu pochwyconych, setkami i setkami w szeregu, okutych, rozkazał by sprzedać na Wegry i dalej; ponieważ prawdą jest, że po śmierci Bolesława II Polacy opanowali siłą tak miasto Pragę, jak całe Morawy.

W roku od wcielenia Pańskiego 1022 w Polsce nastało prześladowanie chrześcijan.'

Cytat z kroniki Kosmasa, w tłum. Wojciechowskiej

Rewolucja w Polsce w latopisach

Podstawowym źródłem jest tzw. "Powieść minionych lat".

Roku 1030. [...] Tego czasu umarł Bolesław Wielki w Lachach, i był bunt w ziemi lackiej: ludzie powstawszy pozabijali biskupów i popów, i bojarów swoich, i był w nich bunt
Roku 1031. Jarosław i Mścisław zebrali wojów mnogich, poszli na Lachów, i zajęli grody czerwieńskie znowu, i spustoszyli ziemię lacką, i mnóstwo Lachów przywiedli i rozdzielili ich. [...]
Roku 1043. Poszedł Jarosław na Mazowszan, w łodziach. [...]
Roku 1043. [...] w tych też czasach wydał Jarosław siostrę swoją za Kazimierza [...].
Roku 1047. Jarosław poszedł na Mazowszan i zwyciężył ich, i kniazia ich zabił, Mojsława, i upokorzył ich Kazimierzowi.

(Cyt. za: Kroniki staroruskie, tłum. F. Sielicki, Warszawa 1987, s. 98-102.) 

Analiza utworu

Między historykami doszło do sporu o czas akcji Żywota Mojżesza Węgrzyna. Aleksander Gieysztor uznał, że historia przedstawiona w Żywocie Mojżesza Węgrzyna mogła powstać w końcu XI wieku, przez przeniesienie stosunków polsko-ruskich z czasów Bolesława Śmiałego do czasów Bolesława Chrobrego . Nie zgodziła się z tym Danuta Borawska, która uznała, że Żywot Mojżesza Węgrzyna dotyczy czasów Bolesława Chrobrego .
Polikarp w Słowie o świątobliwym Mojżeszu Węgrzynie przedstawił skomplikowaną relację między głównym bohaterem, a zakochaną w nim, nieznaną z imienia, Polką. Byli oni kompletnie różnymi ludźmi, pochodzili z dwóch różnych światów, różnych pod względem językowym, kulturowym, majątkowym oraz religijnym.

Mojżesz Węgrzyn nie wywodził się z bojarów. Przypisuje się mu, że był rzekomym bratem Jerzego Węgrzyna, otroka , tj. ulubionego sługi, jednego z członków drużyny książęcej. Jerzy Węgrzyn zginął wraz z księciem Borysem nad Altą w 1015 roku. Jego atrybutem była złota grzywna tj. złota sztabka, używana jako ozdoba, odznaczenie lub jednostka płatnicza. Po jego śmierci jeden z zabójców przywłaszczył sobie tę zdobycz. Głowę Jerzego Węgrzyna znalazł jego brat Jefrem, który wykorzystał ją jako relikwię w monastyrze pod wezwaniem Borysa i Gleba w Torżku .

Mojżesz Węgrzyn był brańcem wojennym, osobą, która w przeciwieństwie do jeńca nie walczyła, a jedynie żyła i mieszkała na terenie pokonanego przeciwnika . Niewolnicy wywodzili się głównie spośród jeńców i brańców wojennych. Były to stany przejściowe, co oznaczało, że żaden z nich nie musiał zostawać niewolnikiem. W zależności od losu jaki ich spotkał, mogli oni zostać sprzedani w niewolę, na czym bogaciło się państwo, handlarze niewolników i kościół , lub zostać wykorzystanymi do zakładania osad niewolniczych. Sprzedawano ich określonym możnowładcom lub zagranicznym handlarzom. Niemożliwe jest dzisiaj dokładne ustalenie ilości uprowadzonych w niewolę jeńców i brańców wojennych. Na podstawie szacunków określono, że w okresie wczesnopiastowskim liczba ich wynosiła kilkanaście tysięcy . W celu sprawowania nad nimi kontroli przypisano ich do organizacji dziesiętnej , która stanowiła jednocześnie jednostkę książęcej administracji majątkowej . Dziesiątka stanowiła część większej części tj. setki, którą zarządzał setnik. W jej skład wchodziły grunty zagospodarowane przez niewolników oraz ich świadczenia. Dziesiętnicy podlegali władzy księcia oraz stanowili jego własność. Książe mógł nimi swobodnie dysponować. Dowodem potwierdzającym istnienie osad niewolniczych są nazwy miejscowości, np.: Rusy.

Zakochana w Mojżeszu Węgrzynie Polka była wdową po zasłużonym możnowładcy, walczącym ramię w ramię z Bolesławem Chrobrym. Możnowładcy byli współpracownikami władcy, brali udział w rządzeniu państwem. Grupa ta piastowała urzędy dworskie i lokalne, dowodziła poszczególnymi oddziałami wojskowymi, pełniła służbę dyplomatyczną oraz posiadała liczna prawa i przywileje. Możnowładcy będąc sługami władcy byli zwolnieni od wszelkich powinności na rzecz państwa jakie musiała wykonywać reszta społeczeństwa. Według Stanisława Arnolda podstawę majątkową możnowładców stanowił majątek ruchomy. Uważał że, majątki ziemskie XI i XII wieku były niewielkie. Na ich terenie uprawiano bydło i konie oraz uprawiano ziemię . Możnowładcy posiadali także grody, które były dobrze bronionymi zagrodami - zamkami . Widocznym wyrazem ich prestiżu były bogate stroje, złote pierścienie i łańcuchy, własny orszak zbrojny oraz liczna służba.

Mojżesz Węgrzyn zrobił na Polce duże wrażenie. Wykupiła go z niewoli za 1000 grzywien. Jako jego właścicielka miała nad nim całkowitą władzę. Utrzymywała go, a Mojżesz Węgrzyn jako jej niewolnik-czeladnik zobowiązany był do wykonywania prac polowych oraz posług domowych . Można mogła mu przydzielić zagrodę i kawałek ziemi lub uregulować jego obowiązki i źródło utrzymania na wzór wolnych ratajów lub gości, jednak bez prawa odejścia . Czeladnik osadzony na ziemi nie miał praw rzeczowych ani osobowych oraz dostępu do sądów publicznych. W związku z czym nic nie chroniło go przed usunięciem z ziemi, sprzedażą czy zmianą ciężarów.

Polska wdowa zapragnęła aby Mojżesz Węgrzyn został jej mężem, on je dnak nie wyrażał na to zgody, postanowił zostać mnichem i praktykować surową ascezę. Polce, mimo wielu prób nie udało się zdobyć serca ukochanego mężczyzny.

Główny wątek Żywota Mojżesza Węgrzyna to konfrontacja między głównym bohaterem a zakochaną w nim Polką. Polikarp szczegółowo scharakteryzował głównych bohaterów. Zostali oni przedstawieni na zasadzie kontrastu. Celem Polikarpa było wskazanie na przykładzie postaci Mojżesza Węgrzyna wzorca do naśladowania. Mnich pragnął żyć w czystości, a zakochana w nim Polka robiła wszystko aby nie zrealizował swojego postanowienia. Polikarp nie podał informacji jakiego mogła być wyznania. Prawdopodobnie mogła być ona chrześcijanką.

Mojżesz Węgrzyn wskutek swojego oddania ascezie i modlitwie został uznany świętym kościoła prawosławnego. Charakteryzował się tym, że nie miał żadnych słabości. Dzięki swojej wytrwałości i wytrzymałości z pokorą znosił cierpienia jakie wyrządzała mu zakochana w nim właścicielka. Im większy zadawała mu ból, tym żarliwiej i gorliwiej się modlił . W kościele prawosławnym teologiem nie musiała być osoba gruntownie wykształcona. Teolog prawosławny doświadczał Boga w sposób mistyczny, przez modlitwę .

Mojżesz Węgrzyn, mimo że został opisany według wzorców hagiograficznych nie jest postacią stereotypową. Polikarp dał mu nieprzeciętną osobowość. Mojżesz Węgrzyn był inteligentnym i przystojnym mężczyzną, o czym świadczy wrażenie jakie zrobił na zakochanej w nim Polce. W rozmowach posługiwał się ciętym językiem oraz aktualnymi do swojej sytuacji cytatami z Biblii. Porównywał siebie do Adama, Józefa, Heroda, Salomona czy Samsona, którzy mieli problemy z kobietami.

Mojżesz Węgrzyn musiał obcować z zakochaną w nim, bogatą oraz niezwykle atrakcyjną i łaknącą uczucia, polską wdową. Jej dotychczasowe małżeństwo trwało tylko rok, jej mąż zginął podczas wyprawy wojennej. Należała ona do szczególnej grupy poddanych Bolesława Chrobrego. Wdowami po zasłużonych wojownikach opiekował się władca. Według Stanisława Zakrzewskiego kobiety na dworze Bolesława Chrobrego posiadały niezależność oraz prawo do majątku. Mogły one także same wybrać sobie męża. Stanowiła dobrą partię, gdyż była niezwykle atrakcyjną i majętną kobietą. Atuty te postanowiła wykorzystać w celu ponownego zamążpójścia. Za najbardziej interesującego kandydata na męża uznała Mojżesza Węgrzyna. Zakochała się w nim i przed wykupieniem wyznała mu swoją miłość. Uważała go za mężczyznę swojego życia, obiekt westchnień. Zapragnęła aby został jej mężem. Mojżesz Węgrzyn ignorował ją. Słudzy zakochanej w nim możnej w tajemnicy dawali mu pożywienie. Namawiali go także do ślubu, gdyż wtedy nie byłby narażony na kary cielesne oraz stałby się możnowładcą. Mojżeszowi jednak bardziej odpowiadało życie mnicha skupionego na służbie Bogu, władzę i bogactwo uznawał za wartości przemijające. Podczas pobytu w Polsce Mojżesz Węgrzyn spełnił swoje marzenie i przyjął śluby zakonne. Został czerńcem tj. mnichem kontemplacyjnym .

Według Dmitija Cizevskiego Słowo o Mojżeszu Węgrzynie jest opowiadaniem zawierającym cechy romansu, gdyż autor szczegółowo opisał próby uwodzenia Mojżesza przez zakochaną w nim Polkę . W celu zdobycia jego serca stosowała różne metody. Początkowo była dla niego miła i cierpliwa. Dawała mu najlepsze ubrania i żywność. Następnie interweniowała u Bolesława Chrobrego. Jednocześnie kazała stosować i nasilać wobec Mojżesza Węgrzyna przemoc. Gotowa była nawet pozbawić go życia.

Zakochana w nim kobieta to postać skomplikowana. Wskutek niepowodzeń miłosnych stała się postacią negatywną i na jej podstawie zbudowano wizerunek samowolnej, ambitnej i okrutnej Polki. Odczuwała złość, smutek i wstyd, gdyż Mojżesz Węgrzyn nie chciał jej. Nie pojęła, że chciał on zachować czystość duchowa i cielesną. Po ostatniej próbie, w gniewie kazała go wykastrować. Zdecydowała się na ten desperacki krok, gdyż chciała by „nie nasyciły się inne krasą jego" . Według Franciszka Sielickiego opis kastracji stanowił wytwór fantazji autora. Celem kastracji może być pozbawienie osoby zdolności rozrodczych oraz popędu seksualnego . Kastracja doprowadza mężczyzn do trwałego kalectwa oraz spowodowała zaburzenia w utrzymaniu moczu. Polskim kastratem został syn Bolesława Chrobrego, drugi król Polski Mieszko II (1025-1034).W 1031 roku został schwytany przez czeskiego księcia Udalryka i wykastrowany . Ten drastyczny zabieg stosowano także w późniejszych czasach, szczególnie u fanatycznej grupy wyznawców prawosławia skopców, powstałej w XVIII wieku .
Henryk Łowmiański utożsamił postać zakochanej w Mojżeszu Węgrzynie Polki z księżniczką Przedsławą . Większość badaczy nie podziela jego hipotezy. Mojżesz Węgrzyn porównał Polkę do żony Putyfara , czyli uwodzicielki cnotliwych mężczyzn. Trudno jest określić czy nieznana z imienia bohaterka Żywota Mojżesza Węgrzyna jest postacią fikcyjną czy prawdziwą . Polka została porównana do diabła, który dla głównego bohatera stanowi źródło cierpienia. Jej celem było zawrócenie Mojżesza Węgrzyna z wybranej przez niego drogi.

V. P. Adrianova- Peretc określiła charakterystykę Polki jako „psychologiczny portret kobiety zniszczonej przez namiętność" . Badaczka ta Słowo o Mojżeszu Węgrzynie zakwalifikowała do literatury pięknej . Sielicki natomiast uznał, że wiarygodność utworu obniżyło zastosowanie konwencji hagiograficznej, której celem było ukazanie mężnej cnotliwości przyszłego świętego .

Według filologów słowiańskich Mojżesz Węgrzyn i zakochana wdowa mogli nie mieć problemów z porozumiewaniem się. Różnili się jedynie stylem wypowiadania. Mojżesz Węgrzyn posługiwał się cytatami z Biblii, natomiast Polka mówiła językiem jakim ludzie posługiwali się na co dzień .

Słowo o świątobliwym Mojżeszu Węgrzynie szczególnie interesuje badaczy polskich, gdyż przedstawione w nim wydarzenia rozgrywają się w Polsce. Niektórzy badacze uznali ten utwór za antypolski, ze względu na postać okrutnej Polki oraz Bolesława Chrobrego. Po wyprawie kijowskiej próbował on namówić głównego bohatera do ślubu z zakochaną w nim kobietą. Mojżesz Węgrzyn przeciwstawił się i jemu, a także przepowiedział śmierć jej i Bolesława Chrobrego. Franciszek Sielicki uznał, że nie ma podstaw do takiego stwierdzenia, gdyż relacja ta nie zawierała żadnych uogólnień dotyczących nieprzyjaźni do Polski i Polaków .
Mojżesz Węgrzyn został także uwieczniony w „Hymnie na cześć świętego Mojżesza Węgrzyna" . Tekst modlitwy został przetłumaczony na język angielski. Składa się z 25 wersów i nawiązuje do wydarzeń opisanych w Żywocie Mojżesza Węgrzyna .

Podmiotem lirycznym jest Mojżesz Węgrzyn, który zwrócił się ze swoim prośbami do Boga. W pierwszych sześciu wersach opisał swój problem – zakochaną w nim do szaleństwa, rozpustną kobietę. Mojżesz Węgrzyn zadał sobie pytanie „Który mężczyzna słuchając kobiety, zdołał się uratować przed jej namiętnościami ?". Wymienił on biblijne postacie Adama, Samsona, Salomona i Heroda, którym ta sztuka się nie udała. Następnie podmiot liryczny wyznał szczerze, że zobowiązał się zachować czystość. W przypadku zakochanej w nim kobiety za konieczne uznał aby żyła ona w czystości. Mojżesz Węgrzyn odrzucał jej autorytet, bogactwa oraz pochlebstwa. Na koniec poprosił Boga, by pomógł mu wytrwać w swoim postanowieniu. Mojżesza Węgrzyna uwiecznił także ukraiński wieszcz narodowy Taras Szewczenko .

Mojżesz Węgrzyn zmarł jako mnich klasztoru Kijowsko- Pieczerskiego, który powstał w 1051 roku . W chwili śmierci miał podobno 60 lat . Prawdopodobnie zmarł podczas budowy klasztoru.

cytat za m. jaroszewicz, wpis użutkownika, http://www.historycy.org/index.php?showtopic=55055 



opr. A. Fularz na podst. Wikipedii oraz historycy.org 

Test polski Żywotu wydano w: E. Kałużniacki w Monumenta Poloniae Historica, czyli Pomniki Dziejowe Polski (tom IV, Warszawa 1961).
  1.  Rożko W.: Peczerni monastyri Wołyni i Polissia. Łuck: Wołynśka Knyha, 2008, s. 48 isbn = 978-966-316-213-3.
  2.  Преподобный Ефрем Новоторжский и брат его святой Георгий 


--
--

Adam Fularz, manager Radiotelewizji

Prezes Zarządu, WIECZORNA.PL SP. Z O. O.,ul. Dolina Zielona 24A,   65-154 Zielona Góra

Wydawnictwo Merkuriusz Polski
"Wieczorna.pl" sp. z o.o.
T +48604443623
F +442035142037
E adam.fularz@wieczorna.pl
Dolina Zielona 24a, PL 65-154 Zielona Góra

AGENCJA PRASOWA MERKURIUSZ POLSKI- Wieści i treści od 3 stycznia 1661

TEKSTY

Każdego dnia Agencja Merkuriusz udostępnia kilka materiałów prasowych ze wszystkich regionów Polski. Dotyczą one najważniejszych wydarzeń w skali kraju, różnych dziedzin życia. Stanowi źródło informacji dla redakcji prasowych.

ZDJĘCIA

Na zamówienie abonenta udostępniamy serwis fotograficzny. Korzystają z niego serwisy internetowe i redakcje prasowe.

WIDEO

Na zamówienie abonenta udostępniamy serwis video. Korzystają z niego stacje telewizyjne.


--
LargePrefPlaceholder-XKUz1MEJBwkOM

List do redakcji: Protesty przeciwko zamknięciu siłowni i klubów fitness

Szanowni Państwo,

klienci branży fitness we wspólnym proteście podpisują się pod petycją STOP zamknięciu obiektów sportowych! W 3 dni zebrano ponad 160 tysięcy podpisów.

Petycja jest najbardziej popularną wsród wszystkich w Polsce. Zachęcamy do podpisania i publikacji. Więcej szczegółów w załączeniu.

Pozdrawiamy serdecznie,

Zespół Komunikacji FPF

Otrzymany list:

 Warszawa, 19 października 2020 r.

Klienci branży fitness protestują! Ich petycja do rządu ma już 160 tysięcy podpisów!

Petycja została opublikowana w piątek na fali oburzenia związanego z zamknięciem klubów fitness,siłowni i pływalni. Oddolna, obywatelska inicjatywa w niecałe 3 dni zebrała ponad 160 tysięcy podpisów. Oznacza to, że co sekundę podpisywała ją kolejna osoba. 
Pomysłodawcy petycji: STOP zamknięciu obiektów sportowych! skierowanej do Premiera Mateusza Morawieckiego i jego rządu chcą zebrać 200 tys. podpisów i przekazać rządzącym jako wyraz sprzeciwu przeciwko podjętym decyzjom.
Branża fitness jest bardzo zdeterminowana. Pokazała to podczas sobotniego protestu na Placu Zamkowym w Warszawie. - Decyzje o zamknięciu naszej branży zostały podjęte bez żadnych konsultacji oraz na przekór licznym badaniom nad aktywnością fizyczną i rozprzestrzenianiem się wirusa. Wszelkie wytyczne sanitarne były przez nas przestrzegane, przechodziliśmy liczne kontrole bez zastrzeżeń. Mamy bardzo duże poczucie niesprawiedliwości i nie zgadzamy się z takim postępowaniem z branżą która
generuje ponad 4 mld. zł przychodu rocznie i zatrudnia ponad 150 tys. ludzi. Zgadza się z nami niż ponad 160 tys. Polaków, którzy podpisali petycję do Pana Premiera, Mateusza Morawieckiego – powiedział
Łukasz Gądek z Federacji Pracodawców Fitness.
(..)

Wydaje się, że przedstawiciele branży nie odpuszczą. Jeszcze dziś spotykają się z Wicepremierem Jarosławem Gowinem, Ministrem Rozwoju, Pracy i Technologii, by przekazać swoje argumenty i wypracować racjonalne dla wszystkich rozwiązania.

opr. do publikacji AF

zaległa treść: Czy Polacy znają prawdę na temat przemysłowej hodowli kurczaków? [Informacja prasowa]

W archiwum majli znalazłem zaległy komunikat prasowy, publikacja następuje z opóźnieniem.

---------- Forwarded message ---------
Od: Marta Korzeniak <media na s. otwarteklatki.pl>
Date: śr., 22 kwi 2020 o 10:18
Subject: [wydawnictwo:24906] Czy Polacy znają prawdę na temat przemysłowej hodowli kurczaków? [Informacja prasowa]

Dzień dobry,

w lutym 2020 roku na zlecenie Stowarzyszenia Otwarte Klatki Centrum Badawczo-Rozwojowe Biostat zrealizowało badanie, którego celem było poznanie stopnia świadomości Polaków na temat hodowli przemysłowej drobiu. Wyniki pokazały, że duża część społeczeństwa nie zdaje sobie sprawy z realiów takiej hodowli – prawie 90% Polaków zakłada, że kurczaki hodowane na mięso są w momencie uboju starsze niż w rzeczywistości (6 tygodni).

Według badania kwestia dobrostanu zwierząt jest dla Polaków bardzo istotna. Niemal 9 na 10 badanych uważa, że sieci handlowe, producenci żywności oraz restauracje nie dostarczają wystarczających informacji o tym, w jakich warunkach hodowane są sprzedawane przez nich kurczaki. Dla  ponad ¾ badanych warunki hodowli są istotne podczas dokonywania zakupu, a 4 na 5 osób twierdzi, że byłoby w stanie zapłacić wyższą cenę za mięso pochodzące z ferm, które zapewniają zwierzętom lepsze warunki bytu.

To już drugie badanie opinii publicznej w ramach kampanii Frankenkurczak - pierwsze odbyło się w styczniu 2018 roku i zostało przeprowadzone przez IBRiS. Już wtedy aż 83,7% ankietowanych uważało, że warunki hodowli kur na mięso powinny ulec poprawie (link do artykułu).

Więcej szczegółów na temat tegorocznego badania znajduje się w zamieszczonej poniżej informacji prasowej. W materiałach dodatkowych znajdują się zdjęcia z ferm przemysłowych brojlerów oraz link do badania.

W razie pytań pozostaję do dyspozycji.

Pozdrawiam,

Marta Korzeniak
Specjalistka ds. Komunikacji
Stowarzyszenie Otwarte Klatki
(..)


Warszawa, 22.04.2020

Czy Polacy znają prawdę na temat przemysłowej hodowli kurczaków? 

Tylko co 10 Polak wie, w jakim wieku zabijane są kurczaki, a ponad połowa nie ma pojęcia, w jak dużym zagęszczeniu żyją. Mimo to hodowla kurczaków najczęściej kojarzy się właśnie z tłokiem, fermą i złymi warunkami. 9 na 10 osób oczekuje od firm dokładniejszych informacji na temat metod stosowanych w hodowli drobiu. To tylko przykładowe wyniki najnowszych badań zrealizowanych przez Otwarte Klatki.

W lutym 2020 roku Biostat zrealizował dla Stowarzyszenia Otwarte Klatki już drugie badanie, którego celem było uzyskanie odpowiedzi na temat świadomości Polaków co do hodowli przemysłowej drobiu. Badanie zostało przeprowadzone na reprezentatywnej próbie 1000 osób.

Wyniki pokazały, że realia hodowli drobiu nie są powszechnie znane. Prawie 90% (89,4%) Polaków zakłada, że kurczaki hodowane na mięso są w momencie uboju starsze niż w rzeczywistości (6 tygodni). 52,5% nie wie, w jak dużym stłoczeniu żyją zwierzęta – odpowiedzi nie zakładały hodowli więcej niż 10 kurczaków na 1 m2, podczas gdy w rzeczywistości może ich tam być od 13 do prawie 17.

Jednocześnie kwestia dobrostanu zwierząt jest dla Polaków bardzo istotna. Niemal 9 na 10 badanych uważa, że sieci handlowe, producenci żywności oraz restauracje nie dostarczają wystarczających informacji o tym, w jakich warunkach hodowane są sprzedawane przez nich kurczaki. Dla  ponad ¾ badanych warunki hodowli są istotne podczas dokonywania zakupu, a 4 na 5 osób twierdzi, że byłoby w stanie zapłacić wyższą cenę za mięso pochodzące z ferm, które zapewniają zwierzętom lepsze warunki bytu.

Wśród najistotniejszych czynników przy zakupie kurczaka wymienione zostały smak (96,7%) i aspekty zdrowotno-dietetyczne (90,2%). Zaraz za nimi na podium znalazła się łatwa dostępność. Warunki hodowli, istotne dla prawie 80% (78,8%) osób, okazały się ważniejsze niż cena, która uplasowała się na ostatnim miejscu tej listy.

– Dla 90% przebadanych osób smak i czynniki zdrowotno-dietetyczne są kluczowe podczas zakupu mięsa z kurczaka. Tymczasem liczne badania dowodzą, że drób pochodzący z ferm przemysłowych zawiera ponad dwa razy więcej tłuszczu, za to mniej białka i mikroelementów takich jak cynk czy żelazo – mówi Maria Madej ze Stowarzyszenia Otwarte Klatki – Również smak oceniany jest jako dużo lepszy w przypadku hodowanego w sposób ekologiczny kurczaka, który nie tylko żyje dłużej, ale do tego jest zdrowy i aktywny fizycznie   dodaje.

Większość hodowanych obecnie na mięso kurczaków to brojlery – genetycznie wyselekcjonowana rasa, która charakteryzuje się przede wszystkim nienaturalnie szybkim wzrostem. Gdyby porównać go do rozwoju człowieka, 5-letnie dziecko ważyłoby 150 kg. Zwierzęta cierpią w związku z tym między innymi na choroby układu oddechowego oraz serca. Po pewnym czasie ich nogi załamują się pod ciężarem ciała, przez co kurczak nie może swobodnie się poruszać lub w ogóle nie jest w stanie się podnieść.

Poprawa dobrostanu kurczaków hodowanych na mięso jest celem prowadzonej przez  Stowarzyszenie Otwarte Klatki kampanii Frankenkurczak. Organizatorzy postulują m.in. rezygnację z szybkorosnących ras kurczaków i zmniejszenie dopuszczalnego zagęszczenia na fermach. 

Firmy zainteresowane wprowadzeniem takich zmian mogą podpisać European Chicken Commitment –  porozumienie, które zobowiązuje dostawców do wprowadzenia wyższych standardów dobrostanowych. Do tej pory taką decyzję podjęli m.in. giganci branży spożywczej tacy jak Unilever, Danone Nestlé, Dr. Oetker i Frosta, sieci Marks & Spencer i IKEA, supermarket Frisco.pl czy międzynarodowe korporacje cateringowe Sodexo, Elior Group i Procuratio.

Więcej szczegółów na temat kampanii można znaleźć na stronie frankenkurczak.pl. 

###

Kontakt dla mediów:

Maria Madej

Specjalistka ds. Współpracy z Biznesem

Stowarzyszenie Otwarte Klatki

(..)


Marta Korzeniak

Specjalistka ds. Komunikacji

Stowarzyszenie Otwarte Klatki

(..)

Badanie:

https://drive.google.com/drive/folders/13Hy5IvdcSqzSzxI0WgfLkBXjo94zv87k?usp=sharing

Zdjęcia (brojlery):

2020: https://www.flickr.com/photos/otwarteklatki/albums/72157713347784156

2019: https://www.flickr.com/photos/otwarteklatki/albums/72157708318401035

2017: https://www.flickr.com/photos/otwarteklatki/albums/72157687859158752


Partnerem Monitorującym Media Stowarzyszenia jest



Otwarte Klatk| Open Cages


Celem Stowarzyszenia Otwarte Klatki jest zapobieganie cierpieniu zwierząt poprzez wprowadzanie systemowych zmian społecznych, dokumentowanie warunków chowu przemysłowego oraz edukację promującą pozytywne postawy wobec zwierząt. | Our goal is to prevent the suffering of animals through the introduction of systemic social change, documenting the conditions of factory farming and education to promote positive attitudes toward animals.

» Pomóż | Donate

KRS: 0000444120



Zostaliśmy nagrodzeni tytułem:
We have been awarded:


-- 
Opr do publikacji A. F. dla Merkuriusz Polski- treści i wieści od 3 stycznia 1661 AD


piątek, 16 października 2020

Instytut Ekonomiczny atakuje rząd za surrealny kierunek walki z pandemią

Instytut Ekonomiczny
Adam Fularz, ekonomista

Instytut Ekonomiczny atakuje rząd za surrealny kierunek walki z pandemią

Szanowni Państwo,

Nie sądziłem że będę musiał napisać ten list. Pracowałem jako nauczyciel statystyki, nie jestem lekarzem choć w rodzinie mam kilku ordynatorów i wielu lekarzy. Dlatego- z bliska znając świat lekarzy- zdecydowałem się zaatakować rząd za obraną strategię walki z pandemią. 

Zarzuty
Zarzucam Rządowi jurysdykcji Rzeczp. Polska- że w sprawie koronawirusa utracił zaufanie rzesz obywateli. Proponowane środki zaradcze na pandemię- są nie tylko nieskuteczne, ale i przeciwskuteczne. Onie nie pomagają nam, one silnie utrudniają nam walkę z pandemią-  bo oto odwracają uwagę od najważniejszych kwestii. Restrykcje utrudniają jednostkom utrzymanie ich systemów immunologicznych w gotowości.

Zarzucam że rząd dał się przekonać osobom paranoicznym, osobom bez wyobraźni matematycznej, że dał się porwać psychoargumentacji farmakoterapeutów a nie lekarzy. 

Prawdopodobieństwo statystyczne
O ile się nie mylę, na jednej łyżeczce słonej wody jest 1250 milionów wirusów mierzących od kilkunastu do 300 nanometrów. Sugestia dla ludzi, tłumaczenie dla polskiej populacji- że te wirusy można czymś zmyć, zdezynfekować- w mojej opinii jest szaleńcza, jest matematycznie nierealna i niedorzeczna. Jakie jest prawdopodobieństwo statystyczne że wyczyścimy te wirusy przy coraz większej ich liczbie? Podpowiem- to prawdopodobieństwo usunięcia wirusów jest bardzo małe albo niemal żadne. Można je pominąć.  

Jako bboy, brejkdenser amator zlizuję kurze z podłogi podczas tańczenia. Od początku pandemii staram się żyć tak jak poprzednio, bez żadnych niemal zmian. Oglądnąłem ileś wypowiedzi osób krytycznych wobec idei "ścierania wirusów szmatką czy płynem" i jestem przekonany że podstawą walki z wirusami powinna być stadna poprawa odporności systemu immunologicznego.

Nie kwestionuję...
Nie kwestionuję sensu mycia rąk przed jedzeniem, dbałości o higienę. Im mniej wirusów, tym nasz układ odpornościowy ma lepiej i łatwiej bo ma mniej pracy nad zwalczaniem kolejnych go atakujących wirusów. Jest to bardzo ważne by myć ręce przed jedzeniem, ale nie robię paniki jak w czasie pandemii coś jem rękoma brudnymi od ziemi i piachu, bo nie mam ich gdzie umyć. 

Wielki błąd władz
Obecnie jestem świadkiem fetyszu idei "ścierania wirusów szmatką", polewania ich płynami do dezynfekcji. Moim zdaniem to odwraca uwagę od problemu. Jest całkowicie przeciwskuteczne, bo sugeruje to błędnie ludziom, że coś zrobili w walce z chorobą. Sugerowanie ludziom że walka z pandemią polega na unikaniu wirusów jest w mojej ocenie skrajnie nieodpowiedzialnym wypaczeniem, jest ogromnym błędem.

Chcesz walczyć z chorobą? Ile kilogramów (podkreślam- kilogramów) owoców zjadłeś od dzisiaj rana? A przebiegłeś kilka kilometrów dżoggingu dzisiaj rano? A zmęczyłeś się wczoraj tak że miałeś mokrą koszulkę? Ile godzin wczoraj trenowałeś? Ile kilometrów przebiegłeś wczoraj lub dzisiaj od rana? Jakie sporty trenujesz i ile godzin dziennie? Czy jesteś w dobrym nastroju? Czy masz smutki lub troski które cię niepokoją blokując twój system immunologiczny? Czy codziennie spędzasz czas z przyjaciółmi? Czy codziennie robisz to co lubisz aby poprawić swój nastrój? 

Świat bez lekarzy
Dzisiaj bardzo trudno o lekarza. Farmakoterapeutów, bardzo opłacalnych dla części biznesu farmaceutycznego, kształcimy na pęczki, ale kto mi nastawi rękę wybitą kilka dni temu na skejtparku? Tutaj zaczyna się problem, bo trenuję sport od lat, i to działa odkąd pamiętam tak, że to "ziom ziomowi" rękę nastawia, a nie lekarz. Od zawsze w nastawianiu kończyn pomagali mi koledzy, a nie prywatni lekarze sportowi, których przecież też odwiedzałem szukając pomocy po kontuzjach. 

Muszę sobie znaleźć samemu osobę do pomocy, wczoraj trafił mi się jakiś ziomalski pomocnik kręgarza, który trochę wie jak się nastawia wybity bark. Żałuję, że zamiast od razu szukać pomocy po "ziomach", chodziłem po dwóch lekarzach od tabletek. Czemu podaję ten przykład? Bo on uosabia działanie polskiej służby zdrowia, nastawionej na leczenie objawów, a nie przyczyn.

Jałowa żywność, zatrute powietrze
Problem to zła jakość żywności, przez co dziennie trzeba czasem zjeść jej za 200-300 złotych, by uzupełnić te składniki odżywcze które kiedyś mogliśmy pozyskać dużo mniejszym kosztem. Okazuje się że gdy zaczniesz trenować i gdy twój organizm zacznie sam chcieć uzupełniać brakujące składniki, to możesz zjeść nawet kilkanaście kilogramów wegańskiego biojedzenia dziennie a nadal będziesz chudł, tak jak ja. 

Ludzki wirom
W ogóle niezbadany do tej pory jest ludzki wirom. U ludzi zdrowych odkryto nawet wirusy HIV i wiele różnych wirusów silnie chorobotwórczych, które osób zdrowych jednak nie zainfekowały. Na centymetr skóry przypada około milion wirusów, na gram jelit jakieś liczby wirusów  tak wielkie że zapiszę je jako przedział od 10 do potęgi 9-tej do 10 do potęgi 15-tej, by nie zepsuć tekstu ciągiem zer. 

Po prostu kluczowy jest system immunologiczny i jest on ważniejszy od unikania samych wirusów. Uważam w tej sytuacji że rząd walcząc z wirusem słucha osób bez elementarnej wiedzy matematycznej. Dał się porwać grupie paranoizujących osób, które same wydają się potrzebować pomocy bo są zastraszone.

Co jest problemem?
Problem to skażenie miast które otumania nasz system immunogogiczny. Już po samej jakości powietrza można stwierdzić dlaczego to Polska ma problem z pandemią. Zamiast na środki dezynfekcyjne, postawiłbym na jak najszybsze oczyszczenie powietrza na terenie kraju, na przykład poprzez skrajnie drastyczne ograniczenie smogu czy drastyczną eliminację spalin samochodów w centrach miast poprzez natychmiastowe wprowadzenie stref tylko dla pojazdów spełniających normy ekologiczne w miastach. Tak jest już od dawna ledwie 50 km stąd, po stronie niemieckiej. Aby legalnie wjechać autem do miasta po stronie niemieckiej, trzeba mieć odpowiedni standard emisji spalin w samochodzie i wykupić myto- "zielony listek" na stacji benzynowej.

Rząd mi utrudnia
Co Państwo z rządu teraz zrobili to utrudnili mi samemu walkę z pandemią. Jak poprawię swoją odporność gdy znów pozamykano kompleksy sportowe? Czy znów odwołają na pół roku treningi sportowe? Czy znów nie będzie czynna sala do akrobatyki czy park trampolin? Czy wstrzymają koncerty muzyki na żywo i spektakle w teatrze? Przecież z tego korzystam ja i moi znajomi, nie bojący się tak bardzo tych wirusów, poprawia to nasze samopoczucie, co jest bardzo ważne w tych czasach pełnych chorób. Samemu wczoraj byłem na 2 treningach i przez chwilę na 2 koncertach. Tymczasem znów szykuje się świat lokdałnu i związanej z tym depresji, smutku czy spadku odporności.

--
Instytut Ekonomiczny
Adam Fularz, ekonomista
Redakcja Polish News Agency
Dolina Zielona 24A Zielona Góra Lubuskie Polska

Literatura
Świadomy lekarz o koronawirusie - wywiad z Zachiem Bushem ...

czwartek, 15 października 2020

Rzeczpospolita Polska: rzekomo doszło do ataku rządu jurysdykcji Rzeczpospolita Polska na tajemnicę adwokacką znanego adwokata

Zielona Góra, 15.10.2020

Pogłębiona została sytuacja braku poszanowania dla podstawowych chyba zasad państwa prawa jaką jest tajemnica adwokacka. Dzisiaj wg wykop.pl zatrzymano znanego adwokata i przy przeszukaniu jego biur rzekomo nie było wymaganych przy tej czynności przedstawicieli Izby Adwokackiej. Jeśli tak było- to złamano kark ustrojowi państwa prawa. Adwokat ten prowadził sprawy przeciwko rządowi. 
 
Prawdopodobne jest że za tym szwindlem stał ktoś chcący wglądu w dokumentację adwokacką tego adwokata i jego klientów. W efekcie końcowym okazało się że polski rząd nie przestrzega abc zasad etyki zawodowej adwokatów i prawników. 

W prasie specjalistycznej -w "Odrze"- pojawiła się informacja iż partie polityczne - jeśli dane hasło mają w swojej nazwie- to owego hasła te partie nie uszanują bo -oto one same mają się za ucieleśnienie danej cechy. Czyli- po partii politycznej mającej w nazwie obywateli- trudno oczekiwać żeby była obywatelska i tak dalej.  
Czy władza która w nazwie ma "sprawiedliwość"- uszanuje tajemnicę adwokacką? Twierdzę że nie uszanuje - bo przecież już z nazwy wynika kto w tym sporze jest sprawiedliwością. 

Dzisiaj z kolei oglądałem film w którym pokazywano sceny bombardowania.  Oto laureat nagrody Nobla w dziedzinie pokoju tak kierował swoimi rozlicznymi działaniami wojennymi że jego wojska zbombardowały innych laureatów konkursu pokojowej nagrody Nobla- "Lekarzy bez granic" pracujących w szpitalu.

Opr. Adam Fularz na podstawie wykop.pl,  baldtv oraz miesięcznika Odra


--
-------
Merkuriusz Polski
Polish News Agency polishnews.pl

środa, 14 października 2020

Facebook Inc., własciciel sieci społecznościowej, zakazał emisji reklam przeciwko szczepieniom

Facebook Inc., coraz częściej krytykowana firma - matka konserwatywnej platformy społecznościowej o tej samej nazwie, zdecydowała we wtorek o zakazie emisji reklam które twierdzą że szczepionki są nieprzydatne, mogą powodować niebezpieczeństwa albo że w ogóle są szkodliwe.

Zdaniem krytyków firmy Facebook,  ta konserwatywna firma poprzez odmowę emisji reklam prowadzi praktyki cenzury prewencyjnej. Wiele osób już nie korzysta z tej sieci społecznościowej którą uważają za firmę mającą totalitarne aspiracje rodem z powieści "Rok 1989". 

Firma jednakże twierdzi że pozostawi na portalu strony prywatnych pojedynczych osób które sprzeciwiają się szkodliwym efektem szczepień, czy są przeciwne obowiązkowi szczepień na koronawirusa (takie jak strona The Patriot League).