Z racji na szybki przebieg wydarzeń nie daję rady robić notatek. Siedzę w tej chwili na ostatniej imprezie sezonu.
Oto listy do kolegów z tego dnia. Jednemu z nich za granicą piszę co się tutaj dzieje:
"Elo. Tutaj po czeskiej stronie jest stan wyjątkowy, o czym się dowiedziałem z wywieszki na kompleksie Łaźni Miejskiej. Napisano że baseny i sauny zamknięto z powodu "state of energency". Zamykane są granice. Są już w ogóle tylko dwie granice czynne. Nie wiem ziom czy dojadę do Polski. Nie żartuję. Nie wiem czy nie będę musiał się wspinać przez Śnieżkę w drodze na chatę, ziom. Ja mam deskę snołbordową na wyprawę przez góry- ale to ostatnie zdanie to żart. Jestem nieco wystraszony. Jutro rozpoczyna się ogolnokrajowa kwarantanna w Czechach- tak mi wyjaśniono przed barem. Nie wiem czy to prawda. Od 6 rano (chodzi o jutro rano) nie ma imprez muzycznych. Żadnych.
Bary i knajpy do 20-tej. Nie mam jak wrócić.
Właśnie opublikowałem w moich gazetach informację o skasowaniu wszelkich pociągów przez granicę- w tym firmy GW Regio. A tą firmą przyjechałem pociągiem z Sędzisławia do Svoboda nad Upą. Jak z buta albo z deską dotrzeć do Polski np. do Karpacza- z Peci? "
Adam Fularz
--
-------
Merkuriusz Polski
Polish News Agency polishnews.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz