Cieszyn,

środa, 1 września 2021

Wspomnienia z dnia 1 września 2021

1. Jeżdżę na hulajce od ponad roku i dzisiaj się uczyłem whip na erze.  Muszę się wbijać na wiecznie zajęty halfpajp, przepraszać że komuś kto czeka- wjeżdżam w kolejkę do halfpajpu i że nieudolnie próbuję whipa. Zadzwoniłem do Urzędu miasta w sprawie skateparku krytego wprost ze skateparku na głośno mówiąco aby było słychać w skateparku odpowiedzi urzędnika od sportu- że na tą chwilę go nie będzie.  Mam już ponad 40 lat i obawiam się że nie doczekam się. ...Wczoraj wysłałem list do sądu o ten skatepark- może on zmotywuje tutejsze władze miasta.

2. Dokonałem transakcji wymiany decka czyli podestu od hulajki na nowszy model i mniej pospawany ale bardziej popękany. W zasadzie nie miałem wyjścia bo na oko 13-latek nalegał i nalegał i głupio by było odmówić komuś kto o to tak błaga i mu się to lepiej przyda niż mi. Krew mu ciekła z kolana na skarpetkę która była czerwona u góry. Buty sportowe miał w strzępach. Ochraniacze marki core z miał przetarte na wylot i mu spadały. Niby można wymienić same skorupy ochraniacza na nowe ale on nie umiał tego zamówić. Miał chyba zerwane ścięgno Achillesa bo kulał chodząc ale dalej twardo jeździł hulajką- na już nie moim podeście. 

3. Grałem w hokeja i raz strzeliłem bramkę ale ze dwa razy się zgubiłem w którą stronę mam grać po kolejnej zmianie stron. Koledzy z teamu mnie opieprzali że za bardzo im przeszkadzam. Grałem 2 godziny a na hulajce jeździłem 5 godzin- wprost po pracy. 

4. Miałem wrażenie że ktoś niemiło mi odpowiadał. Pan w biurze prezydenta miasta kazał mi wysłać majla gdy pytałem o likwidację szeregu kursów autobusem miejskim.  Obecnie panuje tłok i w ciągu dnia można było tylko stać. Ale ja nie chcę wysyłać majla bo i tak potem trzeba iść do sądu bo oni nie odpowiadają. Pani która odpowiada- jest dziwna. Na przykład mówiłem jej że na skateparku w innym mieście jest pani która pilnuje by noszono kaski a u nas tego nie ma. Rodzice przychodzą i proszą skejterów by ci przekonywali ich dzieci. Ona jakby w to nie umiała uwierzyć czy też cokolwiek z tym zrobić zwłaszcza że nie udaje się mi przekonać nawet tylko tego jednego typka którego matka przychodzi o to prosić innych. A co dopiero mówić o reszcie. Pan z biura prasowego prezydenta miasta nie miał uprawnienia aby mi odpowiedzieć. Twierdził że jest XXI wiek i że majl mam wysłać a ja mu na to że nie. Że mam majli po dziury w nosie. Pan ten nawet nie słyszał nigdy o mojej redakcji i nietaktownie to mi opisał że nie zna mojej lokalnej gazetki. 

5. Gdzieś dzwoniłem o odpowiedź dla gezetki i niemiło mnie spławiono. Wysłałem pozew bo tylko tyle pozostało.

Opr. Adam Fularz




--
-------
Merkuriusz Polski
Polish News Agency polishnews.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz